Czasem zachodzi potrzeba używania dwóch systemów jednocześnie. Rozwiązaniem są maszyny wirtualne. Maszyna wirtualna to program, który emuluje (udaje) podzespoły komputera, co umożliwia instalację i uruchomienie drugiego systemu operacyjnego. Istnieją zarówno darmowe, jak i płatne maszyny wirtualne, jednak na domowe potrzeby całkowicie wystarczają darmowe rozwiązania. Najpopularniejsze to Microsoft Virtual PC (strona domowa) oraz Sun xVM VirtualBox (strona domowa).
Osobiście polecam produkt Sun Microsystems z tego względu, że posiada lepsze wsparcie systemów uniksowych, jest wygodniejszy w obsłudze, działa szybciej (a może tylko mi się wydaje :) oraz posiada polską wersję językową.
Proces konfiguracji jest bardzo prosty. Polega na ustaleniu ile pamięci RAM komputera ma być przeznaczone do wykorzystania przez wirtualny system, a także utworzeniu wirtualnych dysków (dyski przechowywane są w formie pliku). Po szybkiej konfiguracji można przejść do instalacji systemu, która przebiega identycznie, jak zwykła instalacja. Później można zainstalować sterowniki, które są dostarczone wraz z maszyną wirtualną, dzięki którym korzystanie z systemu jest wygodniejsze.
Programy do wirtualizacji są przydatne dla osób, które korzystają z kilku komputerów - dzięki nim mogą mieć identyczne środowisko pracy oraz te same zainstalowane programy, niezależnie od komputera, na którym pracują. Największą wadą jest wolniejsze działanie emulowanego systemu, jednak przy dzisiajszych konfiguracjach sprzętu nie ma to większego znaczenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz